Out of order until further notice.
Nieczynne do odwołania.

czwartek, 28 stycznia 2010

Studniówek


Studniówka jest dla maturzystów, a postcrosserzy mogą mieć studniówka ;) Do statystyki z oficjalnego obiegu dodać wypada, że w ogóle wysłałem dotąd 132 pocztówki, a otrzymałem 110. Tak więc po setce na studniówka mam zaliczone :D 
I mogę spokojnie powiedzieć o postcrossingu: to jest to!
Dziękuję przede wszystkim każdej z osób, od których otrzymałem pocztówki. Cieszę się również, każdą wysłaną przeze mnie kartką, która dotarła do adresata. Moja radość była tym większa, im większa była satysfakcja odbiorcy.
Życzę każdemu setek takich studniówek!
Happy postcrossing to all!

7 komentarzy:

Cleo-inspire pisze...

Wow. Niesamowita postawa - gratulacje. Z Twej wypowiedzi łatwo mozna wywnioskowac zaangazowanie w pocztówkową pasje - oby tak dalej.

ps. Liczysz pocztówki ? Matko, ja nie mam pojecia ile wysłałam a ile otrzymalam... ;)

Anonimowy pisze...

no to kolejnych setek! :-)

Klaudyna Maciąg pisze...

Gratulacje ;D

Pasażerka pisze...

w takim razie aby do dwustudniówka! ;)

jejku, żebym ja liczyła ile wysyłam pocztówek... dobrze, że przynajmniej oficjalne liczą się same :D

Ostra Papryczka pisze...

Ja też nie liczę, ale obie studniówki już za mną.

Ta postcrossingowa to już dawno temu, a pocztówek wysłałam mniej ;)


A ta maturalna to dopiero co była.

Mikis pisze...

Dziękuję :)

Policzyłem w ostatnim momencie, w którym pamiętałem ile wysłałem, od tamtąd dopisuję kolejne. Głównie po to, by nie wysłać komuś ponownie takiej samej pocztówki ;)
Otrzymane też liczę, ale z tymi jest mniejszy problem, bo po prostu są. I z ich przeliczeniem byłby mniejszy problem niż z przypomnieniem sobie wysłanych.

Życzę wszystkim długich lat postcrossingowego życia!

Anonimowy pisze...

Mikis, wracaj na blog... :(