Można porzucić. Czemu nawet nie na ładnej łące? A on bedzie siedział i bawił się w swoją misiankę-wyliczankę:
Jestem "Twój, nie Twój, Twój, nie Twój..." Zbyt wielu kwiatów nie poniszczy, nie jest krową, aż tylu nie przerobi. Ale nasmuci się za nie jedno krowie stado. Bo taki smutek po pluszu się nie rozejdzie...
Dziecko zapłacze, jak nie ma ulubionego misia. A czy to nie tylko trochę pluszu? Tak, ale przecież nie wygląda jak trochę pluszu. Ma swój cel, swoje zadanie do spełnienia, chociaż jest bezwiednym jego realizatorem.
Skąd taka notka? Kartka ładna, ale miś zbyt smutny. Taką pocztówkę mógłby wysłać ktoś, kto myśli, że jest porzucany.
Znaczek:
Znaczek:
FI-712273
11 komentarzy:
Misie pluszowe zawsze mają smutne oczy. Przynajmniej moje, sprawdziłam wszystkie, zanim to napisałam.
Taka już ich uroda.
Fakt, coś takiego mają w swoich oczach.
Ten miś cały jest taki smutny.
Poczatek mnie rozbawił. Morał juz postawił do pionu i bezwatpienia masz tu troche racji.
Moze to podejscie na wspolczucie, moze to mis wołający "Prosze - przyslij mi wiecej kartek, bo strasznie mi nudno na tej łące" i wylicza " Przysle, nie przysle, przysle, nie przysle" ;)
No dobrze Cleo. Masz mnie. Przyślesz, nie przyślesz, przyślesz... :)
Byc albo nie byc? Oto jest pytanie
Przysłac albo nie? - kto zna odpowiedz na nie ;)
Odp. Nie znasz dnia ni godziny :) Tylko nie obrywaj listkow z kwiatów, szkoda ich ..hehe Lepiej robic kreski na scianie ;)
Mogę wyrywać kolce z kaktusa, ale mu tego nie zrobię.
Poczekam. I albo doczekam się, albo nie. :)
a Ty jesteś smutny?
Michał?
Musze znaleźć misia - takie usmiechnietego od ucha do ucha
Każdy misio bywa smutny :)
Refleksja wyszła mi taka, a nie inna, bo ten pluszak mygląda tak, a nie inaczej.
Tak to już jest z misiakami...
no to nie smuć się Misio :o)
a jak znajdę uśmiechniętego Misia to Ci podeślę. :)
adres znam. :P
Prześlij komentarz